Zwykle kierownik sklepu to ta osoba, która ma największe pobory, a pracuje najmniej ze wszystkich- taka jest obiegowa opinia osób, które prawdopodobnie nigdy nie miały bezpośredniej styczności z kierowniczym stanowiskiem. W rzeczywistości kierownik sklepu zarabia niewspółmiernie mało do tego, jak duży jest jego zakres obowiązków oraz odpowiedzialność, jaka wiąże się z jego stanowiskiem pracy.
Wysokie zarobki, ogrom pracy, mała wdzięczność
Często bywa tak, że kierownik sklepu jest najbardziej nielubianą osoba z całego zespołu. To on kontroluje, zarządza twardą ręką i wymaga – szybkiej pracy, miłej obsługi, punktualności… Jednak niewiele osób wie, że on również jest rozliczany z tego, jak pracuje jego zespół. Bywa, że trafia się grupa, którą wyjątkowo trudno okiełznać. Wówczas pojawiają się kierownicy regionalni i zaczynają szukać winnych całej sytuacji. Zwykle wtedy pensja kierownika ulega zmniejszeniu na czas zaobserwowanych trudności, bo nie otrzymuje on kilku premii.
Kolejna rzecz to realizacja targetu, która również jest elementem składowym pensji kierownika. Jeśli dany salon nie wypracuje pewnej kwoty netto, od której jeszcze odejmowane są ewentualne zwroty, kierownik będzie musiał zadowolić się pensją niewiele większą niż ta, którą pobiera jego kasjer. To dość przykre, biorąc pod uwagę ogrom comiesięcznych obowiązków – ustalanie dogodnego dla zespołu grafiku, rozliczanie z wykonywanych zadań, rozmowy z trudnymi klientami… Przykłady można niestety mnożyć, a pensja kierownika sklepu i tak nie będzie wyższa.